wtorek, 26 sierpnia 2014

10 lat temu.

Bo to już przeszłość...

Archiwum wspomnień,licz i wag
obsesje, w których zostawiłam strzępy czasu i własnej siebie.

Wyzbyta niegdyś ambicji,
zrezygnowana z jakichkolwiek dążeń czy pragnień
zdecydowałam się MARZYĆ.

Oswojona ze swoim istnieniem
ostrymi nożyczkami odcięłam się od czerwieni na ręku.

Zachęcona zagęszczającą się atmosferą własnych rozmyślań
znalazłam siebie.
***
10 lat. Tak to było dekadę temu.
Było.




1 komentarz:

  1. Ja także mam "TO" za sobą. Niestety nawyki pozostają. :(
    Trzymaj się i bądź dzielna! : )

    OdpowiedzUsuń