o mnie



Dziewczyna
Raczej już kobieta.
26 lat
9 nich zamknięte pod hermetyczną kopułą anoreksji.
Udało Jej się.
Przeżyła,
by teraz zająć się
u m i e r a n i e m
A raczej formą dokonaną
ś m i e r c i ą.






neszamka@gmail.com

4 komentarze:

  1. miło tu u Ciebie, mam te same problemy jak Ty. nie jesteś z tym sama, sle z tego co widzę i czytam dzielnie sobie z nimi radzisz i stawiasz czoło-w przeciwieństwie do mnie, bo ja już pogodziłam się z byciem w dole.nie mam już ani sił ani ochoty na wyjście z tej czarnej dziury. pogodziłam się z tym. przepraszam za te słowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przepraszaj,nie ma za co
      wiesz że zawsze jest nadzieja i szansa na lepsze jutro
      ja 8 lat byłam beznadziejnym przypadkiem aż pewnego dnia wszystko zaczęło się układać
      nie wiem nawet skąd wzięła się ta chęć życia i ochota walki :)
      nie mów nigdy,nie zamykaj się na to że wyzdrowiejesz
      daj sobie szanse :)
      Trzymam kciuki
      mocnooooooooo

      Usuń
  2. Czytam i zupełnie, jakby widziała swoje odbicie w lustrze.
    Kiedy zaczynałam blogować 4 lata temu, miałam zaawansowany jedzeniowstręt psychiczny.
    Byłam nad grobem, nad przepaścią, a wystarczyłby jeden podmuch wiatru, jedno stuknięcie losu w plecy, a bym wpadła i nigdy nie wyszła z trumny własnego strachu, lęku i niewiary w siebie.
    Blog dał mi siłę - dziś jestem radosna, pulchna i uśmiechnięta. I wierzę w siebie, we własne możliwości i szczęście.
    Powodzenia! Jestem z Tobą :]

    OdpowiedzUsuń
  3. pozdrawiam cię gorąco:) ja jestem nieszczęsliwa ze swojego wygladu, codziennie patrze w lustro, ćwicze, ale nie potrafie poradzic sobie z jedzeniem. Mam nadzieje, że uda mi sie to przezwyciężyc.

    OdpowiedzUsuń