czwartek, 5 września 2013

Czekoladowe chwile wypełniające swym ciepłem żołądek.

W zakamarkach czasu uwięziona
w splocie uczuć zanurzona
za kotarą świata stoję
na tle własnej nicości...





Pogoda nie nastraja.
poranki w którym zapach kawy odbija się echem o puste ściany pokoju.

Czekoladowe chwile wypełniające swym ciepłem żołądek
impulsy szczęścia docierające do mózgu
falujące pomiędzy nocą a dniem...

owsianka z pitną czekoladą 








4 komentarze:

  1. ja w chwilach "depresyjnych" robię sobie kakao słodzone miodem i dodaję trochę musli. pycha

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam owsianki z czekoladą, ale z pitą jeszcze nie jadłam. Musi być super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takiej owsianki jeszcze nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo jakie pyszności:))

    OdpowiedzUsuń