Dziś śniadania nie było
o 8 rano miałam się zjawić u psychologa
najtrudniejsza z rozmów
niby decyzja jeszcze nie zapadła
ale nie potrafię myśleć pozytywnie
zwłaszcza że psycholog powiedziała że wydaje jej się że coś może zostać mi odebrane
Teraz trzeba mi czekać
Przepłakałam całą drogę powrotną
boję się
bo nie wiem jak dam radę jeśli usłyszę "nie"
dziś przynajmniej miłe popołudnie z G na knyszy
Dziś zamieszczam przepis na ciecierzycę pieczoną
Widziałam na wielu blogach i jak tylko udało mi się upolować puszkę cieciorki zrobiłam
rewelacja-alternatywa orzeszków zimnych
i bez takiej dużej ilość kcla
Puszka ciecierzycy
oliwa z oliwek
ulubione przyprawy
wszytsko mieszamy- pieczemy do uzyskania pożądanej chrupkości
Nigdy nie jadłam cieciorki, ale takie "orzeszki" mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńpozytywne myślenie-podstawa!
OdpowiedzUsuńzobaczysz wszystko się ułoży
to wygląda wspaniale! <3
dobre do pochrupania jeszcze lepiej gdybyś podała w przybliżeniu czas i temperaturę pieczenia
OdpowiedzUsuńtego nam brakuje optymizmu - ale trzeba to zmienić kochana ;* wierzę ,ze będzie dobrze ;D
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z tą ciecierzycą ;)
Już kilka razy widziałam taką ciecierzycę. Smakowity pomysł ;)
OdpowiedzUsuńkocham takie cieciorkowe orzeszki ^^
OdpowiedzUsuńja tak z soją też robiłam- soja sama w sobie ma taki "fistaszkowy smak <3
tule ciepło:*
marysia
Dajcie spokój z tym dietetycznie;p
OdpowiedzUsuń