Śniadanie wspólny posiłek
ale czy zawsze takie samo jedzenie na talerzach??
Ja-miłośniczka owsianek,mlecznych dań śniadaniowych
On-zwolennik pszennych bułek i konkretniejszych smaków
Dla mnie kawa rozpuszczalna z dużą ilością mleka
Dla Niego "tradycyjna" sypana i cukrem
Ja wstaje rano
On lubi sobie pospać
Czasem trudno zgrać się na wspólne śniadaniowanie
(trudno bo mój żołądek nie chce już czekać)
Jak widać wspólne docieranie i poznawanie siebie sięga wszystkich sfer życiowych
Także tych kuchenno-kulinarnych
Pisząc sobie teraz ten post w łóżeczku on właśnie przewrócił się n drugi bok i leżąc na mej lewej ręce smacznie sobie śpi.......
Dzień dobry w niedzielny poranek :)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńNie musi być to samo na śniadaniowych talerzach, żeby było miło. Liczy się wspólne towarzystwo i możliwość porannych rozmów:)
Zdecydowanie mi bliżej do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńdzień dobry!
OdpowiedzUsuńpopieram zdanie Viole ;*
Rzeczywiście całkiem inaczej wyglądają, ale mimo wszystko miło jest zjeść to śniadanie razem, bez względu na nawyki żywieniowe :)
OdpowiedzUsuńWażne, że wspólne :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam swoich smaków, lubię i takie i takie potrawy:)
OdpowiedzUsuńLiczy się towarzystwo, zawsze jest tak, że ludzie się od siebie różnią :)
OdpowiedzUsuńOj znam to :) idealnie pasuje ten opis też do nas :) Na widok mojej owsianki z mlekiem i nektarynką powiedział: blllleeee!!!
OdpowiedzUsuńmimo wszystko kocham...