Tak było i tym razem.
Nagła,spontaniczna decyzja by zrealizować kontrolowane szaleństwo.Bo przecież zdarza Nam się to co jakiś czas...
Knysza w jednej z wrocławskich galerii handlowych smakuje najlepiej :)
niedziela, 27 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
masz przepiękny uśmiech widać w nim szczęście i spokój <3
OdpowiedzUsuńhymmn, knysza to coś jak kebab? :)
knysza to nie jest coś jak kebab
OdpowiedzUsuńknysza to knysza :)
nie ma nic podobnego ;)
zapraszamy do Wrocławia, Parpar chyba w Arkadach ją znalazła, ale są i inne miejsca :)
super, że odwiedziłaś Wrocław! i tak, masz piękny uśmiech:))pozdrawiam, Czytelniczka:)
OdpowiedzUsuńja tutaj mieszkam!! ^^
Usuńale masz piekny usmiech! <3
OdpowiedzUsuńmoze dasz wyciagnac sie na kawe?
wielbiciel
o ile to będzie kawa z moim chłopakiem to chętnie ^^
UsuńUśmiechnięta-najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuńmniam, mniam :) Podczas odchudzania zawsze pojawia się chwila, kiedy dochodzimy do wniosku, że brakuje nam motywacji : ) znalazłam fajny filmik na Youtube pokazujący przemiany „przed i po” odchudzaniu : ) mam nadzieję, że zmotywuje Was tak bardzo jak mnie : ) http://www.youtube.com/watch?v=bBs6IHLSRmk
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć się cieszyć życiem tak jak ty. Dzięki temu blogowi jest mi jakoś lżej.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję Ci z nasze wakacyjne spotkanie.
Ola
Ale ty promieniejesz jesteś taka piękna :) jak pamiętam ciebie z bloga par-par, a teraz tu... piękność :***
OdpowiedzUsuńPaskuda
knysza hm...pierwszy raz słyszę tą nazwę a wygląda jak kebab co to w rzeczywistości jest?
OdpowiedzUsuń