poniedziałek, 3 lutego 2014

Bezsennie...kolejne pozdrowienia od Lajli ^^

Nieprzespana druga noc z rzędu.
Póki co nie odczuwam zmęczenia.
Zakupy z Mamą cieszą jak nigdy, tak dawno nie było dane Nam wyjść razem.
Nowe pomysły cieszą, tak bardzo mocno czuję, że realizuje siebie poprzez powierzone mi zadanie.






A tak prezentuje się Lajla-rośnie, prawda?


3 komentarze:

  1. czytając Twoje posty, nie można się nie uśmechnąć ;) nareszcie udało Ci się zacząć "naprawdę" żyć...
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Myśl optymistycznie ! :) Słodki piesio ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. przytulaśny ten piesek :)

    zero0kcal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń