"Bo ja nie lubię serników"
Do tej pory gdy tylko słyszałam że mama chce upiec sernik na mej twarzy pojawiał się grymas zniesmaczenia.
Chyba dlatego że pod pojęciem sernika krył się pełnotłusty ser,duża ilość żółtek jaj i cukru
Jednakże życie nauczyło mnie że w "pewnych wyjątkowych okolicznościach" wszystko można odchudzić,zmodyfikować tak by nie utraciło smak,a jedynie zbędnie kalorie.
Sernik numer 2
o niebo lepszy niż ten pierwszy
delikatny,wilgotny
orzechowo-kakaowy na spodzie owsiano-piernikowym....no i dietetyczny :P
Przepis- inspiracja zmodyfikowana i pomniejszona ilościowo
325g serka twarogowego light
2 jaja- żółtka i białka oddzielnie
25 g kaszy mannej
15 g miodu
4 tabletki słodzika
40 ml mleka
garść orzechów włoskich
łyżeczka kakao
szczypta soli
spód:
granola piernikowa
i cynamonowo-otrębowo ciasteczka
Małą tortownice wysypać ciastkami i granolą.
Twaróg zmiksować z żółtkami,mlekiem,kaszą,miodem,słodzikiem.Osobno ubic pianę,połączyć delikatnie z masą serową.
Masę podzielić na dwie części-do jednej dodać pokruszone orzechy,a do drugiej kakao
Nakładać naprzemiennie na spód sernika
Piec w nagrzanym piecu 170 ok 40-45min.
Apetyczny sernik - Ty chyba wiesz, że je uwielbiam :D Plus, piękny talerzyk!
OdpowiedzUsuńPS: zlikwidujesz weryfikację obrazkową? :)
weryfikacja usunięta,myslałam że jej nie ma....
Usuńteż za sernikami nie przepadałam, ale ostatnio zaczynam sie przekonywać :)
OdpowiedzUsuńmmm jest cudny ;)
OdpowiedzUsuń