Słonko się dziś pogniewało
słonko dziś nas opuściło
Niebo zasnute szarymi deszczowym,i chmurami
lekki powiew wilgoci i chłodu
Po nie przespanej nocy(-tak to już jest jak mała Neszamka boi się wiatru)
pora powoli zacząć budzić się do życia
Naleśniki powinny być dobrym początkiem dnia
Podsmażone na maśle,polane jogurtem naturalnym z startym ogórkiem
wieczorem zobaczę się z siostrą.....
dziwnie nadal jest
ale dziwnie oznacza dobrze
chyba
Mniaam, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńzjadłbym, :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym startym ogórkiem dodanym do jogurtu:)
OdpowiedzUsuńnaleśniki *-* zawsze poprawiają humor ;D
OdpowiedzUsuńNaleśniki...jak ja dawno ich nie robiłam <3
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, czy tak jest, ale tak mi się wydaje, że w Twoim przypadku to 'dziwnie' to właśnie 'okey'. Tak sobie dumam..
OdpowiedzUsuńA ja się wiatru też boję:( budzi we mnie coś pomiędzy strachem a agresją i zawsze wtedy noc z głowy:(
z ogórkiem? a to nowość. jednak wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńKocham naleśniory:D
OdpowiedzUsuń