Home
sweet home
Pudełka rozpakowane
pierwsze dni w nowym domu przeżyte
pierwsze wspólne obiady
poranki skąpane w słońcu
popołudnia wypełnione ciepłem
i wieczorne rozmowy
noce
jeszcze troszkę bezsenne
nieopisane szczęście i radość
lęk który coraz częściej zaciera się
rozmywa w najczystszych i najszczerszych promieniach mej szczęśliwości....
<3 Czytam i jestem! Fantastycznie Aniu :) Dajesz mi tyle uśmiechu swoimi wpisami.
OdpowiedzUsuńA kiedy jakieś Twoje zdjęcia? :)
gratuluje i zycze powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńmiło czytać, ze wszystko idzie pozytywnie do przodu!
OdpowiedzUsuńwspaniałych chwil w nowym mieszkaniu ;*
Ciastka! mniam mniam :))
OdpowiedzUsuńSama je robiłas:)?
OdpowiedzUsuńmiło czytać takie wpisy:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Twoim szczęściem! :))
OdpowiedzUsuń