poniedziałek, 21 stycznia 2013

„Każdy poranek to zmartwychwstanie”


 „Każdy poranek to zmartwychwstanie”
                                           Erri de Luca


Wczorajszy dzień upłynął bardzo szybko..jak nigdy-niedziela zawsze mi się dłużyła
Dziś planuje maraton po bibliotekach-ostatnio mam spore zaległości w czytaniu
no chyba że zamarznę w pół-drogi z  zimna...

W taki chłodny zimowy i śnieżny poranek lubię zjeść coś rozgrzewającego
Talerz gorącej zupy-krem
dziś marchewkowo-paprykowa z dużą ilością ostrej papryczki,z keksami z jogurtu oprószona sezamem



4 komentarze:

  1. Wygląda przepysznie!
    Podałabyś przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na patelni podsmażamy startą marchewkę,pokrojoną paprykę i cebulkę-w preferowanej przez siebie ilości.
      Po ok 3-4 minutach calość zalewamy bulionem(u mnie eko ze sloiczka)
      Dodajemy 2-3 łyżki przecieru pomidorowego(tu tez zalezy od gustu)doprawiamy ostrą papryką,solą,pierzem ziołowym i ew.czosnkiem
      gotujemy jakies 10 minut
      studzimy.blendujemy,ponownie podgrzewamy.
      przelewamy do miseczki,robimy kleksy z jogurt i sypiemy sezamem :)

      Usuń
  2. pycha , lubię takie rozgrzewające zupki krem ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ona pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń