sobota, 31 maja 2014

Wrocławska Grupa Wsparcia!



Co jest w najistotniejsze każdego dnia?
Wygląd, jedzenie, waga…
Czemu nie Ty?
Postaw na siebie, poznaj innych, którym się udało lub którzy walczą.
Poznaj innych, którzy jeszcze nie wiedzą.
Przyjdź na grupę wsparcia.

 Gdzie: Plac Orląt Lwowskich 2
O której: Każdy czwartek o 19:00
Zapisy : martamiedla@gmail.com


Zapraszamy osoby borykające się z problemami związanymi z odżywianiem.

środa, 28 maja 2014

sobota, 24 maja 2014

Gdy jedzenie staję się wyzwaniem.

Codzienna pobudka o 6 rano, mocna kawa i laptop.
Sprawdzanie i wysyłanie maili, tworzenie baz, spotkania, wyzwania.
Codzienne powinności zdające się nie mieć czasem końca.
3 miesiące do Festiwalu.
3 miesiące wymagające skupienia, cierpliwości i wytrwałości.
Nadziei i wiary niekiedy w niemożliwe.

Incydentalnie podchodząc do tego wszystkiego z niedowierzaniem czy dystansem dostrzec mimo to już umiem jak wiele to może znaczyć.

Bo czy o zaburzeniach odżywiania mówi się głośno?
Czy ukazuję się prawdziwe oblicze głodu? Z wszelkimi "niemedialnymi" aspektami tychże chorób.
Czy czasem nie jest tak, że rozprawia się o tym jakie to "głupie", absurdalne i kapryśne.
Czy nie spłyca się problemu jako do dążenia do sylwetki modelki?

Dlaczegoż pragniemy pokazać jak wielopłaszczyznowa i zawiła jest ta choroba. Pajęcza sieć z której trudno się wydostać, gwałtownie szarpiąc zaplątując się jeszcze mocniej.
Hermetyczny klosz, w którym duszno od gęstych i ciężkich emocji.
Gorset, który zniewala nie tylko ciało....ale przede wszystkim duszę.

Chcemy także mówić o leczeniu.
Czyli o tym, że  to nie żadna fanaberia lecz jednostka chorobowa. Złośliwy rak duszy miewający przerzuty, zatruwający śmiertelnym jadem wszystko co napotka na drodze.

Anoreksja to jedna z najbardziej śmiertelnych chorób psychicznych, a na bulimię można także umrzeć.
Nie można lekceważyć rangi problemu. Trzeba wspierać osoby chore, nawet jeśli wymaga to od Nas przyznania się do błędu wychowawczego czy też zaniechania jakiś rodzicielskich obowiązków.
Nie ważne co się zdarzyło, ważne co możemy poczynić by było lepiej.

Wydźwiękiem całej części społecznej ma być hasło, że zaburzenia odżywiania można wyleczyć, można je pokonać i odbudować swój świat, można funkcjonować, zdobywać góry.

Już nie długo pokażemy Wam wystawę : "Rozluźnić anorektyczny gorset" czyli mój autorski pomysł aby przedstawić sylwetki kobiet...Ośmiu najodważniejszych i najpiękniejszych.
Tych, które nie bały się przyznać do choroby a teraz mogących powiedzieć "JESTEM ZDROWA"

"Gdy Jedzenie Staje Się Wyzwaniem" to cały dzień skupiony wokół zaburzeń.
Wykłady psychologów, dietetyków, trenerów jogi. Panel dyskusyjny z osobami po przejściach, ich bliskimi i psychologiem.
To warsztaty, wernisaże jakich jeszcze nie pokazał nikt.
To także szereg innych projektów łączących szeroko pojętą kulturę z tematem przewodnim.

Zapewne wiele razy jeszcze napiszę o tym, co wydarzy się 23.sierpnia na Polach Marsowych, a także o działaniach Fundacji Przyjaciół Dobrych Inicjatyw.

strona Fundacji
strona Festivalu





czwartek, 22 maja 2014

piątek, 16 maja 2014

Chłodnik na chłodne dni.

Zimno, zimno....najzimniej.

Gdzie się zapodziało majowe słonko? Czemu zamiast bezchmurnego nieba dostrzec można jedynie nabrzmiałe deszczowe chmury?
Najlepiej by było schować się dziś pod pierzyną.
W końcu świat z perspektywy koca wygląda lepiej, bo cieplej ;)


Może chłodnik nie jest najlepszą zupą na taką aurę, ale przynajmniej jego temperatura równa się z tą za oknem.




wtorek, 13 maja 2014

Szumlas&Zaborski na Beatstock Festival !!!


źródło- www.facebook.com/PiotrSzumlasJacobZaborski


Beatstock Festival coraz bliżej.


Cześć społeczna nosić będzie nazwę " Gdy jedzenie staje się wyzwaniem". Będzie to event darmowy, na którym opowiemy Wam czym są zaburzenia odżywiania, jak sobie z nimi poradzić oraz przedstawimy ciekawe projekty oscylujące w tejże tematyce.


Dziś ujawniamy kolejnych artystów: .

Peter and Jacob, czyli Piotr Szumlas i Jacob Zaborski kolejnymi artystami Beatstock'u.

Jak sami mówią "(...) trafili na siebie w Internecie w 2012 r. dzięki serwisowi YouTube, przeglądając swoje amatorskie nagrania muzyczne (...)". Po jakimś czasie zdalnego tworzenia muzyki zdecydowali się na udział w 5. edycji Must Be The Music w której zaprezentowali swoje autorskie kompozycje: Emotions, W ciszy i Miss You. I ku swojemu zdziwieniu - wygrali.



Bilety już w przedsprzedaży! Dla pierwszych festiwalowiczów dostępne w cenie promocyjnej - 29 złotych. Tylko nawww.beatstock.eu/sklep. Pula biletów ograniczona.


Niedługa takżo do wygrania tutaj na blogu!!!


poniedziałek, 12 maja 2014

niedziela, 11 maja 2014

O blogu.







Ostatnio znowu mnie tu nie ma.
Zastanawiałam się dlaczego z coraz mniejszą chęcią tutaj wchodzę.
Dlaczego nie ma codziennych wpisów "śniadaniowych", skoro jeszcze jakieś czas temu blog tętnił życiem.
Fotografowanie i przygotowywanie posiłków tak bardzo weseliło.
A teraz?
Hm, teraz jest inaczej....na początku bloga uczyłam się jeść, uczyłam się jak to jest  wnikać w jedzeniową normalność.
Przypominałam sobie zapomniane smaki, delektowałam się nimi na nowo, odkrywałam nowe potrawy, które już nie przyczyniały się do strachu.
Ekscytacja wynikająca z uczenia się powodowała, że miałam chęć dzielenia  się tym ze światem.
Zapisywania tutaj wspomnień, by już nigdy nie wyleciały mi z głowy i by utrwaliły nowe szlaki myślowe w moich umyśle.

Dziś, myślę, że jedzenie nie stanowi wyzwania, a nauka dobiegła końca.
Zaliczyłam tą lekcję z oceną pozytywnie nastrajającą mnie do życie.

I chyba dlatego już nie potrzeba mi z rana- ładnych talerzyków, filiżanek, idealnie wyglądającej owsianki czy kanapki.
Dość już wspomnień z śniadaniowych lekcji.
Czasem moje śniadanie wygląda paskudnie, czasem jedzone jest w pośpiechu, czasem  jedzone dopiero o godzinie 11.00
Jedzenie nie stanowi już wyzwania, nie muszę uciekać do niego gdy jest mi źle.
To normalny element mojej egzystencji.
I dlatego wpisów nie będzie codziennie.
Czasem nie będzie w ogóle na temat jedzenia.

O wszystkim i o niczym.
O życiu, o mnie, o moich smutkach i radościach.
O festiwalu i pracy w Fundacji.
O Lajli, miłości, i wielu innych rzeczach.
O tym będzie.

Pisania nigdy nie zostawię.
I tego bloga także.
Parzcież tak bardzo był mi pomocny.

I dziękuje Wam.
że ciągle jesteście.
i chcecie być!







 


sobota, 10 maja 2014

Rozmazana twarz niknąca w zamglonym słońcu......

Czasem miewam wrażenie
że życie toczy się obok.
Delikatnie muska mnie po twarzy.
Może próbuje obudzić
ale ja wciąż śpię i śnię
o wyborach
dylematach.
Zakotwiczona w zaczarowanym kręgu czasu.
Pod kloszem kryształowego puchu
ospale łapiąc oddech.
Nadal nie wiem kim być powinnam.

Rozmazana twarz niknąca w zamglonym słońcu......




Rozkochana w tychże dźwiękach
zamyślona.
w półmroku migoczących gwiazdek.