niedziela, 18 sierpnia 2013

Wspólne śniadanie....a jednak tak różne od siebie




Śniadanie wspólny posiłek
ale czy zawsze takie samo jedzenie na talerzach??

Ja-miłośniczka owsianek,mlecznych dań śniadaniowych
On-zwolennik pszennych bułek i konkretniejszych smaków

Dla mnie kawa rozpuszczalna z dużą ilością mleka
Dla Niego "tradycyjna" sypana i cukrem

Ja wstaje rano
On lubi sobie pospać

Czasem trudno zgrać się na wspólne śniadaniowanie
(trudno bo mój żołądek nie chce już czekać)

Jak widać wspólne docieranie i poznawanie siebie sięga wszystkich sfer życiowych
Także tych kuchenno-kulinarnych

Pisząc sobie teraz ten post w łóżeczku on właśnie przewrócił się n drugi bok i leżąc na mej lewej ręce smacznie sobie śpi.......



Dzień dobry w niedzielny poranek :)


8 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    Nie musi być to samo na śniadaniowych talerzach, żeby było miło. Liczy się wspólne towarzystwo i możliwość porannych rozmów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie mi bliżej do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzień dobry!
    popieram zdanie Viole ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście całkiem inaczej wyglądają, ale mimo wszystko miło jest zjeść to śniadanie razem, bez względu na nawyki żywieniowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ważne, że wspólne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mam swoich smaków, lubię i takie i takie potrawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Liczy się towarzystwo, zawsze jest tak, że ludzie się od siebie różnią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj znam to :) idealnie pasuje ten opis też do nas :) Na widok mojej owsianki z mlekiem i nektarynką powiedział: blllleeee!!!
    mimo wszystko kocham...

    OdpowiedzUsuń