Dzień dobry w niedzielny poranek
W końcu wolne...od 2 tygodni nie miałam dna wolnego...a teraz sama w domku,wokoło cisza...ach jak przyjemnie...Zawsze lubiłam niedzielne poranki,leżenie do póżna w łóżeczku....i niedzielne sniadania
W piżamie,bez zbędnego pospiechu...rozkoszując się aromatem i smakiem kawy...w łóżeczku z zaległą prasą
Dziś na śniadanko zrobiłam sobie chrupiącą granolę....z dużą ilością bakalii-miałam ambitny plan nauczyć się w końcu anatomii ale choroba i zmęczenie niestety pokrzyżowały mi plany..eh.....
Przepis:
2 szkl. płatków owsianych
bakalie wedle upodobań;
orzechy włoskie,rodzynki,daktyle,słonecznik,dynia,wiórki kokosowe,chipsy bananowe,orzeszki ziemne
3 łyzki miodu
ubite białko z dużego jajka
Składniki mieszamy w misce,wysypujemy na blachę.
Pieczemy ok 35-40 min w piekarniku nagrzanym do 160C
Przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiku
ale bym zjadła z jogurtem!:)
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuń